Zmiany, zmiany…

Ah…., to nie byłoby przecież moje życie, gdyby się NIC SIĘ NIE DZIAŁO…

Okazało się, że jednak kolega [bardzo miły zresztą] nie jest mi w stanie niestety pomóc…, bo on sam prowadzi blogi na polskich profilach/domenach niestety i z tymi nigdy nie miał do czynienia…

Ponownie muszę SAMA sobie z tym poradzić…, ale ja jeszcze pokażę, że DAM SOBIE Z TYM TAKŻE RADĘ! Obiecywałam Wam przecież, nieprawda?

Jestem takim chyba właśnie „walecznym typem”, który zawsze rzuca się na głęboką wodę…, ale skoro już to wybrałam i to jeszcze zaczęłam „od dupy strony” :P, bo totalnie bez pomyślunku i jakiegoś planu… to muszę sobie jakoś dalej z tym poradzić …🤣

Teraz słucham ponownie Soundn Grace "Milion Chwil" : Spróbuj, choć raz [u mnie raczej co najmniej 50...!] zawalczyć, wzbudzić ten blask wystarczy ogień i "lód"

 i ruszaj do przodu! 

I chociaż starasz się z całych sił, nie wiesz czemu,

w głowie jedna myśl, nie wiesz czemu (...)WALCZ O SWOJE,

NIE PATRZ W TYŁ [i tu jest "najlepsze"], 

ZACZNIJ ZNÓW OD ZERA ;-) TO, CO WCZORAJ MIAŁO SENS, DZIŚ JUŻ BEZ ZNACZENIA

(joł, joł…, przecież inaczej byłoby zbyt nudno!)

Kategorie Bez kategorii
%d blogerów lubi to:
search previous next tag category expand menu location phone mail time cart zoom edit close