Nim jakiś tytuł mi się trafi, doniosę Wam, że dziś nic mi się po prostu nie chciało, spałam ciężko do [UWAGA!] prawie 10:00! Mimo, że mój budzik mi dzwonił o 8:00, jak co dzień, ale ja absolutnie nie miałam dziś siły, by wstać i choćby ćwiczyć.

Właśnie poszłam sprawdzić, czy łyknęłam swoje wszystkie tabletki, bo przypomniało mi się, że kiedyś zapomniałam o tych 2 przeciwdepresyjnych… I co? I zaraz udałam się do kuchni i patrzę, a tam w ostatniej [czyli 3ciej] „podziałce/szufladce” są wszystkie, lecz ja już cholender za nic w świecie nie mogę sobie przypomnieć, czy 2 pozostałe były już wcześniej wolne, czy ja właśnie jedną z nich opróżniłam… Poważnie mam takie problemy z pamięcią! Ale pomyślałam sobie, ok, ponieważ wieczorem wychodzisz, więc lepiej weź choć jeszcze te 2 tabletki, tak na „wszelki wielki” 😛 [nie można ich raczej przedawkować, a przynajmniej będziesz miała pewność, że nie dopadnie ciebie jakiś dół….] Fajna jestem, prawda? hehe

Moi drodzy i to zaczęłam pisać jeszcze w południe, a teraz wracam tramwajem do domu i czuję się po prostu Rewelacyjnie 👍🌞😊
O 18 miałam mieć to spotkanie:
STY30
Mindfulness jako sposób na pokonywanie codziennych trudności
Publiczne · Organizatorzy: Sztuka Uważności
Pojechałam oczywiście dużo wcześniej, a jechałam autobusem 162, który miał przystanek dokładnie na M. Skłodowskiej. Przystanek przed dworcem PKP we Wrzeszczu, na którym miałam wysiąść- o czym poinformowała mnie pasażerka obok której siadłam i ją zapytałam, czy wie może, jak mogę się udać na tą ulicę? [przypadek? ;-)].

BYŁAM TAM JUŻ PARĘ MINUT PRZED 17, zatem sami rozumiecie :P, a ponieważ nie za bardzo wiedziałam, czy wypada mi tam już wejść, a obczaiłam, że to jest bardzo niedaleko CH MANHATTAN, zatem pomyślałam sobie: to zajdę tam i chwilkę posiedzę, przy okazji zakupiłam sobie małą wodę do picia 😉😜🤣
A nie prowadzisz jakiegoś kalendarzyka tabletkowego? Z drugiej strony musiałabyś pamiętać, żeby go wypełniać 😛
PolubieniePolubienie