Idąc do sklepu tak sobie myślałam o Kacperku, moim cudnym bratanku i chrześniaku…

Nocował u swojej babci – czyli Marijki 😉 A ja idąc tak, napawałam się właśnie dumą, jaki on jest dzielny i wspaniały. A przypomniał mi się jeszcze @ mojej mamy, który wysłała mi wczoraj późnym wieczorem. Donosiła w nim, że Kacpuś tak oglądał mój dawny obrazek, który kiedyś jeszcze namalowałam na takim małym płócienku i tak go podziwiał, hehe. Po czym rzekł: [cytuję @ Mariki]:
,,to Monika jest malarką, bo tak ładnie maluje. Ja też będę malował farbami OLEJOWYMI”. 🤣
No, prawda, że jest cudny?

Tą fotkę powyżej wkleiłam tak „póki co”, nim Marijka prześle mi fotkę mojego rzeczywistego obrazka, tego, którym Kacpuś tak się właśnie zachwycał 😜 Ok, właśnie [19:40, 11.02.19] zmieniłam na moje „dziełko”, hehe
Zaraz Wam podeślę może jakieś fotki tego szkraba [bo rozmawiałam przed chwilą z jego tatą, który jest moim bratem i dał mi pozwolenie ;-)] Oj, cholibka, jednak tego nie zrobię, bo mam tu jedynie jakieś stare jego zdjęcia… Zatem póki co, nie będę tu niczego wklejać. Zrobię mu, jak pojadę do Elbląga następnym razem. Na razie jednak zamieszczę choć to:
Pozwolę zacytować sobie dalej tego @, bo wszystko w nim jest cudne:

A jak jechaliśmy tramwajem pokazałam mu bilet dla niego i ten, który w Gdańsku kasuję i pytam, który bilet ładniejszy. A on mówi ten z Gdańska. Pytam dlaczego? Mówię, że pewnie dlatego, że ma coś błyszczącego lecz on mówi nie! Dlatego, że w Gdańsku mieszka Monika.Także miałam trochę wesoło z moim wnusiem. Zrobiliśmy sobie w gazecie wykreślanki i on jest mistrz w tym. A najlepiej jak wpadł na pomysł i zasadził do ziemi pestki cytrynki i je podlał, a później ciągle zaglądał i mówił, babcia już tam widać takie włoski,🤣 rano jak wstał też zaglądał, więc mu tłumaczyłam, że to długo trzeba czekać zanim wyrośnie roślinka.
Dzieciaki maja swoje teksty 🙂 Czasem naprawde zaskakuja.
PolubieniePolubienie