NIE CHCEM, ALE MUSZEM :P

Moi drodzy, jest dokładnie odwrotnie: NICZEGO WCALE NIE MUSZĘ, lecz PO PROSTU BARDZO CHCĘ się z Wami podzielić tym, co już udało mi się zrobić. Jak to piszę jest dokładnie przed 12, [dziś mamy 11.02.19] a mi się udało JUŻ zrobić:

  • serię ćwiczeń
  • odkurzyć
  • wstawić i wywiesić pranie
  • pójść do sklepu
  • następnie ok. 11 zjeść dopiero śniadanie – moją ulubioną owsiankę z dodatkami 🥣

Ok, to moi drodzy, na razie na tyle, bo nim Wam doniosę choćby o sklepie, to chcę najpierw złożyć gratulacje mojej znajomej, która WŁAŚNIE PRZYZNAŁA SIĘ do tego, ŻE JEST W CIĄŻY 😊🤷‍♀️😘👌🍀

Kategorie Bez kategorii

4 myśli w temacie “NIE CHCEM, ALE MUSZEM :P

  1. 😀 😀 😀
    Ja tez teraz zdobywam swiat malymi kroczkami, bo mecza mnie calodniowe mdlosci. Wyprawa do sklepu to naprawde wyczyn! 🙂

    Polubienie

    1. Kochana, dziś właśnie o Tobie pomyślałam 🙂 A w którym Ty miesiącu ciąży w ogóle jesteś i czy dasz znać, jak będziesz znała płeć dziecka? Jeśli w ogóle będziecie chcieli wcześniej wiedzieć. No widzisz, to Ty też teraz musisz się męczyć, ale za to: przecież kiedyś to minie, jak przecież wszystko w naszym życiu:P i znów będzie lepiej 🙂

      Polubienie

      1. Na pewno bede podawac takie informacje, ale jeszcze nie teraz. Jest za wczesnie. Poprzednia ciaza sie nie utrzymala i bylo mi cholernie przykro. Teraz poczekam do tego „bezpiecznego” 3 miesiaca 🙂

        Polubienie

      2. Trzymam kciuki Sylwia. 🙂

        Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.