Uwierzcie mi, że właśnie staram się podążać za tym co mówi temat tego wpisu i tak, właśnie KAŻDEGO DNIA! Nie od święta, choć nie ukrywam, że czasem nie jest łatwo, ale zawsze wtedy sobie zadaję to pytanie: A czy ktoś kiedyś powiedział, że życie jest łatwe?

Mam oczywiście codziennie masę rzeczy do wykonania, dziś [02.03.19] np. prócz ogólnego sprzątania [przed przyjazdem Marijki😉], chciałam wyjść po ten chlebek razowy z żurawiną, którego wczoraj jak dojechałam tam w końcu to pani sprzedająca powiedziała, że już niestety nie ma. Ale obiecała mi, że na dziś jak tylko przywiozą, to jeden dla mnie odłoży, a ma otwarte do 14. Ale najpierw jeszcze tylko wytłumaczę, dlaczego dojechałam tam hm… nawet już nie wiem, czy to było AŻ tak późno… No ok, ale na pewno już było ok. godz. 14…. Po ćwiczeniu i śniadaniu pojechałam do centrum, gdzie myślałam, że zbinduję sobie wydrukowane kartki, by powstała mi z nich książka, którą zdecydowanie lepiej by się czytało😊
Jednak okazało się, że tam takiej usługi, jak bindowanie w ogóle nie mają…, to choć kupiłam potrzebne mi kosmetyki i pomyślałam, że luknę jeszcze na ten ichni chlebek z żurawiną, ale był tak maciupeńki i drogi, że stwierdziłam, iż jednak pojadę jeszcze do tej piekarni koło mnie [teraz świeci mi na twarz piękne słonko i właśnie słucham piosenki ich bin cool mit mir selbst– akustycznej wersji- doszłam do wniosku, że póki nie obczaję, jak mogłabym tu jakieś piosenki w tle również zamieścić, będę po prostu sobie pisała, czego właśnie słucham 😋]
I tak to właśnie ze mną jest, hehe, znów zaczęłam kolejny temat. 😂
Photo by rawpixel.com on Pexels.com Photo by rawpixel.com on Pexels.com Photo by Pixabay on Pexels.com Photo by Pixabay on Pexels.com Photo by daniyal ghanavati on Pexels.com
Ale już piszę Wam w takim razie po prostu mój plan [który codziennie ulega modyfikacji]:
- poukładać FV
- podliczyć FV i wypełnić zestaw kosztów
- zetrzeć pestki awokado [to już właściwie częściowo zrobiłam 😉]
- zbindować te kartki
- odkurzyć, posprzątać, zmyć podłogę
- odpisać Świechna [to już sobie odznaczyłam, jako zrobione 😊]
- Iść do piekarni po chlebek
- powtórzyć o korepetycjach
- podziękować fundacji za odpowiedź na @
- poczytać, to, co wydrukowałam sobie w końcu o blogu
- poukładać sobie fotki, które Marijka mi przysłała i w końcu zająć się rzeczywiście wpisem o Kamyczku
- przygotować wpis nt. „ja i moja przygoda z Bayer”
- poszukać wydawnictwa [poczytać w końcu to, co kuzynka Marta mi podesłała]
- rozpisać i przykleić terminy opłat na kaloryfer
„Nie jest moją odpowiedzialnością być piękną. Nie żyję w tym celu. Moja egzystencja nie polega na tym, jak bardzo atrakcyjną mnie widzisz.” WARSAN SHIRE

Gdyż mam tu non stop coś do zrobienia, poza tym szybciej się męczę i wciąż trudno mi się z tym pogodzić [04.03.19].
Reblogged this on darmowy program do rozliczeń pit 2019.
PolubieniePolubienie