Ok, to powracam do Was, moi drodzy, dziś mamy niedzielę 17.03.19
Doszłam do wniosku, że muszę po prostu pisać krótko, w pierwszej kolejności to, co udało mi się zrobić. Wstałam jeszcze przed budzikiem, taka zaskoczona😲, że już jest 8:00, a ja przecież wczoraj go sobie nastawiałam. Ubrałam się, „zaścieliłam” i rozkładam karimatę do ćwiczeń, a tu dzwoni budzik, hehe, całkowicie zapomniałam, iż stwierdziłam, że skoro niedziela, to pozwolę sobie jednak dłużej pospać, bo dzwonił mi o 8:39 😋





Otóż dziś zaraz po śniadaniu zabrałam się za sklejenie szuflady [tak, okazało się, że tylko jednej, gdyż ten klej, który zastosowałam do poprzednich okazał się jednak wystarczająco mocny 😋] Także tak, ponownie dałam sobie radę z kolejną rzeczą! A skleiłam ją sobie tym klejem, który w Castoramie kupiłam specjalnie do drewna i pomyślałam także o tym, by był również takim „czubkiem/ stożkiem” zakończony. A ponieważ chcę, by to dobrze zostało przytwierdzone, więc postawiłam na tą szufladę jeszcze 2 w miarę ciężkie albumy.
Później zabrałam się za śniadanie, a po nim oglądałam niesamowity film. Właściwie już wczoraj też oglądałam jeden naprawdę dobry. Nim jednak podeślę Wam linki do nich. Napiszę Wam tylko, iż w tym pierwszym filmie zagrał [ooo rany, przed chwilką sprawdziłam, gdyż BYŁAM PO PROSTU PEWNA, że w tym filmie gra także Nick Nolte, tak jak w filmie „Siła Spokoju”, polecanym przez Anitę Klemm na jej blogu https://whoanita.wordpress.com/, a tu się okazuje, że pomyliłam go jednak z aktorem Brian`em Dennehy.] Ok, to może nim Wam dalej zacznę pisać, odgrzeję sobie zupę, bo jednak jest już 14:41.
Albo nie, prześlę Wam linki do tych filmów teraz. Bo nie lubię zostawiać rzeczy niedokończonych! Zatem wczoraj oglądałam ten film:
Tu pozostało to miejsce hm… takie niewypełnione…13.XI.20
A dziś z kolei po śniadaniu i sklejeniu tej szuflady włączyłam sobie ten oto:
Zaciekawił mnie bardzo tytuł 😉
Ten pierwszy film jest świetny. Polecam również.
PolubieniePolubienie