„Potęga Teraźniejszości” Eckhart Tolle
Jak jeszcze wczoraj [23.06.19] wieczorem uświadomiła sobie, że to był przecież Dzień Ojca. A ona poświęciła go na napisanie tego artykułu poniekąd także o tym swoim ojcu, którego ona tak naprawdę nigdy nie miała!
Teraz jest jednak bardzo szczęśliwa i zadowolona z siebie, że właśnie tego dnia została w domu, tzn. wyszła dopiero pod wieczór. Ale to są właśnie sytuacje i momenty, które pozwalają jej dostrzec , że w naszym życiu NIC NIE DZIEJE SIĘ PRZYPADKOWO! I najwidoczniej tak jej mówiło serce, [ I PONIEKĄD DOBRA INTUICJA! 😊] by ta jednak została w domu i zajęła się pisaniem.
Nikogo nie spotykasz w swoim życiu przez przypadek, nic się nie dzieje w Twoim życiu przez przypadek…. Wszystko ma sens, wszystko jest dla Ciebie lekcją. wszystko się dzieje po to abyś wzrastał, rozwijał się i doświadczał❤️❤️❤️
Nie pojechała jednak nad to morze… , największym powodem był zdecydowanie fakt, że nie bardzo miała tam czym dojechać… [gdyż jedyny bezpośredni od niej tramwaj tam dziś nie kursował] Po prostu poszła ponownie na tą „dolinkę”, tam oczywiście nachodziła już ją złość na samą siebie, że tak łatwo zrezygnowała z tego morza… i teraz musi spacerować wśród rodzin z dziećmi lub starszych osób 🤣 Zamiast wdychać jod i napawać się widokami nad Bałtykiem.
Photo by Simon Clayton on Pexels.com Photo by Nathan Cowley on Pexels.com Photo by Pixabay on Pexels.com Photo by Pixabay on Pexels.com
Ale napisze Wam, cóż jej się jeszcze tego dnia [niedziela 23.06.19] przydarzyło: po tym, jak wróciła z tej „dolinki” to zagadała ponownie tego Damiana na fejsie, pomyślała, że przecież równie dobrze może mu po prostu w ten sposób przekazać to, co chciała zrobić osobiście. I tak ponownie zaczęła:
Witaj mądry Damianie- dzieciaku 😉 Co u Ciebie? Ja tej taśmy nie dostałam w CH FORUM, były same grube, a dziewczyna tam pracująca powiedziała mi, że powinny dojść we wtorek z przyjazdem nowego towaru 🙂
Chciałam Ci jedynie powiedzieć, że jak dla mnie nie musisz mieć żadnego tytułu „trenera”, pomogłeś mi już bardzo, nawet lepiej niż ci rzeczywiści „trenerzy” 😋, ponieważ jesteś studentem fizjoterapii, a w moim przypadku, to ma chyba o wiele większe znaczenie 😊 Domyślam się tylko, że zależałoby Ci na podjęciu jakiejś pracy…zatem będę trzymała kciuki! Jednak wiedz, że gdybyś zechciał mi przygotować jakąś rozpiskę ćwiczeń i pokazać właśnie tam na siłce, jak mam je wykonywać, byłabym BARDZO wdzięczna i nawet mogłabym Ci coś za to zapłacić – nie posiadam wprawdzie dużo hajsu, ale nie narzekam 😜
Wiedz, że chodzę na siłkę pon./ śr./pt. jak mi się chce i mam czas to czasem zaszłam także w sobotę, zawsze staram się być tak wieczorem,
daj cynk, co o tym sądzisz, o tej mojej propozycji?
Jeśli nie chcesz na siłce, to proponuję się spotkać gdzieś na mieście [dlatego właśnie chciałam się z Tobą spotkać w sobotę w tym CH FORUM😉]
Jeśli wolisz, to zapraszam do mnie na chatę, w sumie tu byłoby chyba najswobodniej: ja pokazałabym Ci mój wypis, Ty ćwiczenia, jakie mogę i powinnam wykonywać 😉
Hej Moniko! Bardzo miło się to czyta. Odnośnie brania pieniędzy- odmowie, chce Ci po prostu pomoc. Co do tego czy w ogóle pomogę to oczywiście, bardzo chętnie, natomiast dopiero od 1 lipca będę w Gdańsku, ponieważ dziś, w sumie za chwile, wyjeżdżam do Wrocławia na obóz by się czegoś dowiedzieć właśnie na temat trenowania
Także bardzo chętnie pomogę i przyjmuje propozycje, ale po 1 lipca ok?
super, to się bardzo cieszę! Już nie mogę się doczekać w takim razie naszej „współpracy” 😊
I tu wstawiła jeszcze obrazek sówki: DEAL WITH IT!

[Ach tak, zapomina cały czas o tym donieść, iż od 19.06.19 nie zażywa JUŻ W OGÓLE jednej tabletki (przeciwdeprsyjnej) na noc, bez której wcześniej raczej nie mogła normalnie zasnąć!!! tzn. robiła sobie wcześniej także „przerwy” w jej braniu [chyba dokładnie mniej więcej rok temu, bo jakoś na tym obozie w Kucharach]
więcej info o tym leku: https://www.mp.pl/pacjent/leki/lek/64457,Mirtagen-tabletki-ulegajace-rozpadowi-w-jamie-ustnej
[Boooszeee, dopiero teraz przeczytała sobie dokładnie więcej o tym leku… Ona na całe szczęście NIGDY nie miała takich poważnych stanów, czy też w ogóle myśli samobójczych!]
Teraz [24.06.19] siedzi sobie dalej na swoim MEGA leżaku na balkonie [ach, ona jeszcze w życiu nie była posiadaczką czegoś tak wspaniałego, jak ten leżak 👌🍀😍] i po zjedzeniu śniadania [także tutaj] obejrzała sobie filmik, który znalazła na fejsie, pt.
Drzewa są bardziej inteligentne, niż nam się wydaje. Mają też coś na kształt bicia serca!
Photo by veeterzy on Pexels.com Photo by Pixabay on Pexels.com Photo by Skitterphoto on Pexels.com Photo by mali maeder on Pexels.com
I tak, oczywiście ponownie dochodzi do niej, bo raczej nie da się tego nie słyszeć 🤭, gdy tu sobie siedzi na tym balkonie, jak jakiś sąsiad po raz kolejny „cudnie” klnie, buhaha, no serio żałujcie, że nie możecie słyszeć tej „wyszukanej” polszczyzny 😋🤣😜
Teraz jest godz. 12:45 a jej chce się już spać…, chyba za krótko w nocy spała, tak, zdecydowanie! Wiecie, o której to dziewczę się teraz budzi? Po 4/5 …. joł, joł, mimo, że spać się kładzie prawie ok. północy…
No, ok, w tej chwili [14:30] siedzi już jednak w mieszkaniu, dokąd przeniosła to swoje „stanowisko pracy”, wcześniej jednak poszła zrobić sobie obiad, w trakcie którego zaczęła oglądać ten film:
Jednak nie obejrzała całego, bo zaledwie prawie 20 min., ponieważ przerwała na umycie garów po obiedzie i przeniesienie się z kuchni właśnie tutaj, do pokoju z powrotem na swój leżak. A napisze Wam, cóż jeszcze m.in. powinna zrobić:
- skontaktować się z Allegro, dlaczego …, no nie, nie uwierzycie! Właśnie dostała powiadomienie z Allegro, że jej przesyłka [ ORGANICUP Kubeczek menstruacyjny rozmiar A] jest już w drodze do paczkomatu 😊, ale tak sobie pomyślała, że da im czas, gdyż w końcu zamówiła go jeszcze przed tymi dniami wolnymi… A tu proszę! Jest niesamowicie wdzięczna, że potrafi już znowu tak racjonalnie i logicznie w wielu sprawach myśleć i ponownie tak też postępować! 🙂

Ok, to teraz wraca do dokończenia tego filmu, później postara się także o nim coś więcej napisać [znów nie wie nawet, jak na niego „trafiła”, hehe😋]
Już dawno w sumie obejrzała ten film, zanim jednak do niego przejdzie, doniesie tu o kolejnym raczej zabawnym filmiku, który włączył się jej sam i wtedy zdała sobie sprawę z tego, że chyba już kiedyś to oglądała, a bardzo interesują ją wszelkie niekonwencjonalne i nietypowe rzeczy, zatem nie omieszkała włączyć także to😜
Ok, to teraz chyba, by móc napisać coś jeszcze więcej o tym filmie dokumentalnym – „Chłopiec który żył już kiedyś”, włączy go sobie jeszcze raz, by co nieco odświeżyć i móc lepiej sobie wszytko jeszcze raz przypomnieć 😋
Powiedzcie jej proszę, moi drodzy, czy ktoś z Was może już kiedyś to oglądał w tv [bo widzi tu TVP 1 HD], tudzież teraz dopiero? I jakie są Wasze odczucia wobec tej historii, co Wy o tym myślicie? Ona zauważyła, że teraz po tym wypadku [+ tych wszystkich „wydarzeniach” jeszcze w jej życiu] stała się hm… jakaś taka „inna”, bo ona w to wszystko naprawdę wierzy i wie, że to, co opowiada ten Cameron jest możliwe.
Photo by Daria Obymaha on Pexels.com Photo by Creation Hill on Pexels.com Photo by rawpixel.com on Pexels.com Photo by bruce mars on Pexels.com
Choć tu już sobie myśli, co o tym by pomyśleli jej rodzina i nawet niektórzy znajomi… Bo ona sama także mogłaby to jeszcze kiedyś uważać za jakieś MEGA nierealne dziwactwa, żeby nie mówić wręcz niedorzeczności i coś całkowicie nienormalnego. Teraz jednak jest tego świadoma, że gdyby jej przyszłe dziecko kiedyś tak do niej powiedziało, mimo, że byłoby to dla niej oczywiście w pierwszej chwili mega zaskakujące i nawet z całą pewnością poniekąd wystraszyłaby się [a tak też zapewne zareagowałaby także cała jej rodzina, myśląc, że jej dziecko ma „coś” z głową, czyt. zapewne nie jest z nim wszystko w porządku, czyli jest krótko mówiąc „nienormalne”], ona starałaby się bardzo zareagować tak, jak mama tego Camerona właśnie. Przy najmniej ma na to nadzieję, że byłaby taka dzielna i otwarta, jak i jego mama właśnie.
Absolutnie nie negowałaby tego, co ono mówi, tylko raczej próbowałaby zrobić wszystko, by dojść do tego, jak to rzeczywiście było. Uczyłaby się chyba tego trochę na nowo [jak jej mama dopiero teraz z Kacperkiem „odrabia” zaległe lekcje😋]. Ale ma także świadomość tego, że jest zdecydowanie bardziej odważna od swojej mamy i mimo, że mogłaby się na początku oczywiście obawiać, podjęłaby to wyzwanie i ponownie jakieś jednak starania, by nie nazwać tego po raz kolejny „walką” 😉
Właśnie skończyła oglądać po raz drugi ten film i teraz włączył jej się całkiem inny filmik niż poprzednio, bo…OSOBY KTÓRE PAMIĘTAJĄ SWOJE POPRZEDNIE ŻYCIE
Ok, a jeszcze przed chwilką odkryła kolejną rzecz na fejsie właśnie: https://dziecisawazne.pl/parentyfikacja-o-dramacie-dzielnych-dzieci/?fbclid=IwAR3dAkk-wbrjcLwLSPSV0H7Pk3p7IIxFNsuW3hAKHuPaTzU0w_brQHkRz3I , czyli ten facebook to nie jest chyba taki całkiem do niczego i znowu prymitywny, hehe

Może jeszcze przed siłką uda się jej to przeczytać, choć nie! Zdecydowanie się już z tym nie wyrobi. Jutro także ma dużo do zrobienia, bo niby od siłki wolne, ale w końcu wtorek, więc ona podjedzie zobaczyć, czy w CH FORUM mają już tą taśmę. Przy okazji, jak już wyjdzie z domu, zaopatrzy się także w to, co już wpisała sobie na listę [i ponownie tak sobie myśli, jaka ona jest mądra, że nie robi czegoś tak szybko, tylko sobie to jeszcze raz na spokojnie przemyśli – a ona wciąż niestety potrzebuje na to więcej czasu😋] i skoro już będzie i tak we wtorek musiała wyjść z domu, to pozałatwia wszystko inne przy okazji 😉. Liczy także na to, że w końcu odbierze z InPost swoją przesyłkę, po tym, jak zrobi zakupy także u p. Piotra w warzywniaku😉
