🧡: 1)🍉/ 2) 🙈/
- Siedzi sobie właśnie na swoim balkonie, a mamy teraz WTOREK, 05.VII.2022. Zdążyła już wypić kawę. Odsłuchiwała i udostępniała wcześniej Louise Hay, którą jeszcze wczoraj, albo dziś z samego rana [już dobrze nie pamięta,😋] zaczęła subskrybować. Tak niesamowicie ucieszyła się z tego, bo ta kobieta tak dobrze do niej przemawia! Poważnie, słuchała jej dzisiaj i tak bardzo z tymi jej nagraniami rezonowała! Już 20 min. po godz. 7 przesłała przez Messenger
a i WhatsApp
a ten właśnie filmik: Louise Hay – Do This Every Morning Whenever You Feel Stuck.
Po prostu podzieliła się tym dalej, a wtedy jej koleżanka Karolina, ta z tego kursu Autohipnozy, która ją odwoziła do domu, [ta sama, co była w Belgii na tym odosobnieniu] odpisała jej, że dziękuje jej bardzo, gdyż zrobiła jej imieninową niespodziankę dziś!
Obecnie nadal jesteśmy na tym balkonie, przestało właśnie padać i Mała Mi zastanawia się, czy nie wyjść czasem znowu, tak, jak i wczoraj na dolinkę z kijkami, gdzie będzie chodziła ponownie z tą samą intencją, z którą wędrowała wczoraj! Przypomnij, proszę, cóż to było?
Najlepiej prześlę to, co wczoraj jeszcze Ewie właśnie wysłałam. Odwiedziłam ją bowiem w jej domu, a właściwie to ona przyjechała tu po mnie, bo była ze swoim mężem [z którym mieszkają już osobno!] na Suchaninie w mieszkaniu, które wynajmują jakiejś dziewczynie, bo tam się coś zepsuło. No w każdym razie, ahhh… to ponownie jest długa historia, ale nie będę już teraz tego opowiadać, tylko przejdę od razu do mojej konwersacji
z Ewą. Nadmienię jedynie, że jeszcze wczoraj, po tym, jak wróciłyśmy już z plaży do domu, to poszła mnie tylko odprowadzić na przystanek. I tak jadąc najpierw autobusem do przystanku tramwajowego, odpisałam jej znajdując się później już w tym środku komunikacji:
Siedzę w Tramwaju 4 Także bezpośrednio do mnie
Super
I dalej ona do mnie:
Jesteś super laska Monika i jesteś dokładnie taka jaka masz być i taką doceniaj kiedy tylko Ci się przypomni
Wiem, że tak wyglądam, tylko wkurwia mnie to, że inni jak mnie widzą, to nawet nie pomyślą o tym, że NIE POTRAFIĘ JESZCZE TYLU RZECZY
Choć, uwierzcie mi WCALE TAK NIE WYGLĄDAŁAM WTEDY! No, a już z całą pewnością tak się nie czułam! Byłam po prostu chodzącym płaczem… Taaak bardzo to czułam, że muszę to w końcu z siebie wylać! Oczywiście w aucie tego nie zrobiłam, ze względu na jej męża… A i później w domu [mieszka na 4tym piętrze bez windy] również nie, gdyż tam opowiedziała mi o innej sytuacji, którą ja się również zdążyłam już w domu trochę zdenerwować wcześniej! Bo wówczas jedynie mi o tym napomknęła. Teraz powiedziała ciut więcej, aczkolwiek również nie wszystko, bo i sama też wszystkiego nie wie.
Zdaję sobie z tego sprawę, jak tajemniczo to brzmi… , ale obiecałam Ewci, że to zostanie pomiędzy nami. Powiem tylko, co z tego wyniosłam! Już wiem, że nie będę chciała nigdzie jechać dalej z tą OdNową, bo… po prostu już im nie ufam! A i dowiedziałam się, iż Ewcia, że tak powiem, sama mnie nie wybrała, jako moje nowe życie, tylko została właśnie wyznaczona
. Ok., ale kończę już ten temat! Prześlę za to naszą dalszą rozmowę. Tego samego dnia, tj. w PONIEDZIAŁEK, 04.VII. 22, o godz., 19:57, zapytała mnie:
Dotarłaś, nie zmokłaś?
Dotarłam, zmokłam co nie miara Ale zjadłam i na wieczór wyszłam jeszcze z kijkami na dolinkę, gdzie zrobiłam 5 okrążeń z intencją zaakceptowania siebie taką jaką teraz się stałam



A jak u Ciebie po wykonaniu tej Refleksoterapii?
spoko, żałuję że nie miałyśmy czasu, by Tobie zrobić zabieg
Oj, daj spokój!
Next time
pon., 21:23

Właśnie czytam

Amen
A dzisiaj właśnie także jej wysłałam ten oto filmik Louise:
07:23
Kochanie, także obecnie, a dokładniej właśnie PO ODSŁUCHANIU TYCH FILMIKÓW, widzę, że naprawdę znowu odżyłaś! jest naprawdę CUDOWNIE!
Teraz znowu jestem już zmęczona, dlatego czuję, że będę musiała wyjść jeszcze z tymi kijkami i dzisiaj również będę czyniła te okrążenia z taką właśnie intencją! Tak w ogóle to teraz mamy już zaraz 18-tą, a wcześniej przecież zdążyłyśmy odsłuchać już także tego: Jesteś Samym Życiem — Prowadzona medytacja z Moojim, po tym zaś ponownie włączyła się ta mantra: Deva Premal – Gayatri Mantra (30 Min Meditation). Wciąż mam nie dokończony poprzedni wpis…, ale zauważyłam, że przeczytało go już 28 osób!
Dobrze, kochanie, to może jeszcze tylko wstawimy tutaj to Twoje selfie z dzisiaj, a widzę, że przyglądasz się, jak są teraz ubrani ludzie, aby wiedzieć choć tak mniej więcej, co założysz na siebie do tych kijków.


Dodam jeszcze tylko, iż to również przesłałam tej Cecylii!
07:23 Louise Hay – Do This Every Morning Whenever You Feel Stuck
Szykujesz się na czwartek na wschód ?
Nic o tym nie wiedziałam Ponownie w Sopocie? A tym razem udałoby się Tobie po mnie jednak przyjechać?
Tak
Skoro tak mówisz, to chyba Ci zaufam
Ok., herbatę już wypiłam, to ubieram się i wychodzę na te kijki!
//////////
[20:15, 5.07.2022]: Ewciu WSZYSTKO JEST TAK, JAK BYĆ POWINNO!!! ❤️ Wróciłam właśnie z dolinki, gdzie znowu 5 okrążeń z tą samą intencją
😘Masz tę moc💓
Wchodzę do 🏡 lukam na komórkę, a tam info z OdNowy:
Monia, ten kurs będzie bardzo wymagający .. jakoś czuje ze może być dla Ciebie za trudny, stad moje dłuższe zastanowienie się nad tym, czy mogłabyś w nim uczestniczyć .. Przytulam mocno,
Nawet nie spodziewali się, że ja już WCALE NIE CHCĘ W NIM UCZESTNICZYĆ, 😋Więc napisałam krótko:
Rozumiem, dzięki za info 😘
[20:19, 5.07.2022] EWCIA 😆
Teraz idę się myć A jak Twój dzień? Przejdźmy może teraz na Messenger
Idę do kina😘
Ooo wooow Z kim i na co? Ok, nie musisz odp. 😋 W każdym razie UDANEGO SEANSU! ❤️
*** 6:59:00/ 26:39 ***
2) Kochanie, już się bardziej nie biczuj, proszę! Przecież w rezultacie zamiast po tego loda, skręciłaś jednak na tę dolinkę i tam uczyniłaś 3 okrążenia! A teraz już na wieczór zaparzyłaś sobie jeszcze miętową herbatę zamiast kawy i zalałaś sobie płatki kukurydziane Actimelem i dodałaś także troszkę maślanki! I już na tym skończmy, nie okładaj siebie już więcej, bardzo Cię proszę! I teraz właśnie wyglądasz tak! Mamy już za 20 min. godz. 19, zatem zjadłaś już tę swoją kolacyjkę
.


A tak, moja droga wyglądałaś jeszcze dzisiaj, tj. w ŚRODĘ, 06.VII.2022, co zresztą później udostępniłaś również Ewie, po tym, jak przesłała Tobie filmik tej Jadwigi Kander, którą Ty przecież słuchałaś i nagrywałaś chyba także kiedyś na tym flow summit…





boooszeee, dziś obudziłam się jakaś znowu przerażona… I tak pomyślałam sobie, jak to wszystko się, cholera jasna, szybko odmienia… Jak jeszcze wczoraj przecież byłam już taka spokojna na wieczór…, bo odsłuchiwałam sobie tej Louise Hay, którą przecież zaczęłam subskrybować! Tak dzisiaj zbudziłam się nie dość, że z mega podkrążonymi oczami, 🙈, to w dodatku taka znowu zmartwiona tym wszystkim!
A najbardziej przejęłam się ponownie tym, że ja przecież siebie samej nie tylko nie kocham…, ale ja nie potrafię siebie zaakceptować… Bo przecież co niby z tego, że mówię do siebie te słowa i siebie głaszczę, jak, cholera strasznie ciężko mi zaakceptować to, kim teraz jestem… Jak mam niby zaakceptować to, że jestem i bez pracy, a w dodatku przez to wszystko, jak mój organizm został uszkodzony, co nie jest widoczne, czuję się tak cholernie ograniczona teraz…, no i oczywiście samotna…., boooszeee, jak ja marzę o tym, aby mnie przytulono! Jest mi taaaak cholernie samej źle!!! A najgorsze jest to, że nie umiem, czy może po prostu nie potrafię już dłużej sobie sama pomagać…
Ewa zaś dzisiaj jeszcze przesłała mi ten filmik tej kobiety, pisząc:
Fajna babka, ma codziennie takie krótkie filmiki jak być szczęśliwą, jak pokochać siebie. A jak się czujesz?
Właśnie skończyłam płakać…
Oczyszczający płacz czy dołujący?
Jestem swoim nieustannym terrorystom…
No to dobrze że już to wiesz , jak wiesz to możesz to pomału zmieniać To proces, dowalałaś sobie 40 lat to w 1 dzień nie odpuścisz
UBRAŁAM się, by wyjść do sklepu po MAGNUM do kawy… A umieram z przejedzenia, kumasz? Przecież TO NIE JEST DBANIE O SIEBIE!!! * TYLKO JESZCZE DOBIJANIE …
I następnie podesłała mi jeszcze to:

Czasami tak jest, ja właśnie po sytym objedzie dopycham się kanapką z miodem, widzę to, gdzieś tego potrzebuje, bo słodkie to poczucie bezpieczeństwa, jak mogę je sobie dać inaczej? Przytulic się? Powiedzieć sobie: jestem, jesteś dla mnie ważna, nie opuszczę cię, zaopiekuje się sobą
Ja tak mówię non stop i kurwa przy tym ryczę.
(…)
Ale choć nie poszłam do sklepu po loda, tylko wylądowałam na dolince, gdzie zrobiłam 3 okrążenia… boooszeee, choć to przez cały czas idąc modliłam się… Po prostu odmawiałam Aniele Boży, m. In….
Ooo to lepiej ode mnie, ja już poł bochenka zjadłam
Ewciu, jak było na filmie wczoraj?
Fajnie, cudna muzyka, trudne relacje w filmie, ale ogolnie film super

boooszeee zobacz jak ja teraz wyglądam Teraz już spokojnie na swój wiek…
Właściwie, tak jak masz wyglądać jak jesteś spłakana
O czym był w ogóle?
O życiu Elvisa Presleya
Nie znam jego życia, więc pytam
Dużo wątków ale główny to jego relacje z managerem, który go oszukiwał
Ok. A kiedy jedziesz z Maćkiem po chłopaków?
Jutro
Wracam już do domu



Mewa mi w okno puka
Ooo rany jaka cudna


Dotarłam już do domu… Takie niebo było przede mną a ja w sandałach

Ale pazurki zrobione, wow
To już dawno malowałam je jeszcze na TEN WEEKEND Z TĄ JOGĄ
I po tym, jak przesłałam jej jeszcze te moje foty, co powyżej, ona mi odpisała:
Widzę piękną kobietę
ooo boooszeee, a teraz jeszcze znalazłaś nawet to, co pisałaś a propos właśnie tej Jadwigi Kander, spójrz tylko:
Jednak, kurczę, nie da rady tego nawet już skopiować, bo teraz masz już nieaktualny ten pakiet…
//////
Na wieczór już, by się uspokoić włączyła sobie Mała Mi po prostu tą medytację zatrzymania: MEDYTACJA ZATRZYMANIA #ciszacja, w wykonaniu Eweliny Stępnickiej. Przesłała ją również tej Cecylii, której napisała następującą wiadomość:
Cecylio, dzisiaj przez cały dzień nie czułam się dobrze… i myślę, że jutrzejszy poranny reset w morzu sobie odpuszczę… Także nie musisz po mnie przyjeżdżać
///////
A teraz jeszcze, 06.VII., godz. 21:17 skończyła oglądać kolejny wspaniały filmik właśnie tej Eweliny Stępnickiej, a mianowicie ten: Kochaj siebie zawsze. Teraz także ją zaczęła już subskrybować! Ona kocha takie ciepłe i dobre, łagodne głosy. Ten film, jak i kolejny Ogród Naszej Duszy uznała, że jest jak nic, dedykowany także jej, a już zwłaszcza obecnie!